1. |
W Milosci
04:27
|
|||
Rozpadało się na całego
już nie jesteś tylko moim kolegą
i ja się cała rozpadłam
gdy mi dałeś serce z lukru – zamarłam
mój spokój rozprasza się wraz z echem
takie narzekanie musi być ciężkich grzechem
w sercu mam tyle żalu, że w ogóle to
jestem jak żelazko prasujące koszule
ach, dla mnie miłość to jest ważna rzecz
nie powinnam licencji na nią mieć
ach, dla we mnie miłość przybiera różną postać
nie powinnam licencji na nią dostać
tyle powodów, by żyć bez miłości
w miłości zawsze się zazdrości
w miłości niczego nie darujesz
co z sobą pocznę, gdy mi zachorujesz?
w miłości częściej troski niż radości
w miłości stają w gardle ości
w miłości człek czuje się jak w piekle
co z sobą pocznę, gdy mi uciekniesz?
|
||||
2. |
Gosling
03:50
|
|||
W kawiarni Grand
po tanim szampanie
wplątał mi się świat
w cztery chromosomy
w serca kołatanie
W głowie konstelacje kawy i niepokoju,
wina i wierszy, co je skrywa dębowe biurko
kochałeś mnie o rok za krótko.
Moje myśli rebelią są dla snu
wychodzą na ulicę w rytm deszczu i chmury bzdur
kochałeś mnie o rok za krótko.
Kurz miasta lepi me włosy
nęci zapach czekoladek
widok knajp rozweselonych wódką
k o c h a ł e ś m n i e o r o k z a k r ó t k o .
|
||||
3. |
Skarpetki
03:36
|
|||
Odkąd walizki stawiasz pewnie za mój próg
nie śnią mi się koszmary
zazielenił się w sadzie stary buk
i
skarpetki w szafce znajduję do pary
odkąd walizki stawiasz pewnie za mój próg
ukrywam małe nałogi
usta krzyczą, że jestem kobietą
mam rozświetlacz pod powieką
pantofle wkładam zgrabnie na nogi
źli chłopcy z podwórka w łatanych ogrodniczkach
nie chcą ze mną rozmawiać
nie ciągną za warkocze, nie wzniecają burz
to zabawna kombinacja: dwie osoby, bukiet tanich róż
|
||||
4. |
Matka
03:08
|
|
||
Na plecach ciarki
i ja jako ten zwierz
synchroniczny
dynamiczny
gubię sierść
w świecie czterech ścian
i pudełek po butach
Na plecach ciarki
dłonie i wargi
słowa jak płomyki
nieśmiałe dotyki
gubię się
zabiję się (!)
rozchoruję się
z nudów
choroby serca
grzbietu
N a z a r e t u
lichej sierści
jestem matką od pięciu boleści
|
||||
5. |
Martwe Rb
04:00
|
|
||
Najmilszą kochanką mi
jest dziś młoda noc
ubrana w stos jazzowych płyt
i brokatowy pył
parkietowego nastroju moc
ma na sobie wdzięk chłopców złych
i duchotę słowną
o podróżach w głąb galaktyk
i, że używki to najwyższe dobro
i choć tylko martwe ryby płyną z prądem
i choć tylko martwe ryby płyną z prądem
ja w piątek
chcę
z tobą
płynąć
ja w piątek
chcę
z tobą
płynąć
z p r ą d e m
Takiej nocy brakuje mi
w dobie martwych niedziel
martwych rozmów i martwych ryb
pozbawionych witamin
kiedy choruję na niedobór ciebie
|
||||
6. |
Rozowe Slonie
03:12
|
|
||
Z wyrazami szacunku i pożądania
zapraszam do pocałunków.
Po nocy nadejdzie dzień,
a ty obiecaj mi, że
udasz, że nigdy nie dostałeś zaproszenia
udam, że nigdy nie wysłałam go
tracę głowę
tracę skronie
straciłam już rajstopy
w różowe słonie
wokół tańczące pary
kręgi zataczają
popatrz jak nasze oczy
ku sobie się mają
|
||||
7. |
|
|||
Nie wprowadzajcie zamętu w mieszkaniach
obok mieszkania mojego
uciszcie dzieci w sennych ubraniach
przestańcie karmić je zupą mleczną
zacznijcie mówić otwarcie o planach
na przyszłość daleką i bliską
i odwiedzajcie muzea od rana
niech obrazy Botero wam się przyśnią
drogie matki moich przyjaciółek
drogie matki moich przyjaciółek
udajcie się bez mężów do parku
w letnich sukienkach, w letnich perfumach
w poszukiwaniu nocnych kochanków
|
Streaming and Download help
If you like Kwiatki, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp